Krab wełnistoszczypcy „Azjata”

To największy bałtycki skorupiak, który posiada masywny pancerz. Przednie ręce są uzbrojone w szczypce, które u panów krabów są silnie owłosione i wyglądają jak rękawiczki z futerka. Skąd u niego takie wojenne nastawienie? Krab wełnistoszczypcy lubi się rządzić i wypiera inne skorupiaki z miejsc, w których się znajduje. Niezły z niego rozbójnik! Z zapałem niszczy sieci rybackie i rośliny wodne.

Najczęściej można go zobaczyć blisko stoczni morskich, gdzie buduje się statki. Młode krabiki tak jak ich rodzice lubią podróżować i chętnie wędrują w górę rzek albo wzdłuż linii brzegowej morza. W ciągu dnia bawią się w chowanego pod kamieniami lub ryją nory w brzegach.

W Morzu Bałtyckim woda jest dla nich za mało słona i z tego powodu nie zakładają u nas rodzin.



Ciekawostki

Krab wełnistoszczypcy pochodzi z Chin, stąd nadaliśmy mu ksywkę „Azjata”. Jak dostał się do Bałtyku? Jest plotka, że ciekawy podróży przytwierdził się do dna statków do Europy. W Morzu Północnym znalazł on dobre dla siebie warunki, żeby dać życie małym krabikom. Stamtąd miał już blisko do Morza Bałtyckiego i tak oto popłynął do nas.





wiersz

KRAB WEŁNISTOSZCZYPCY

Co za dziwne stworzenie
pod morską falą wędruje?
Nie umie pływać i w tańcu
podróż swą pokonuje:

"Krok do przodu, dwa do tyłu,
jeden w bok i znów do przodu"...
Niszczy sieci i szczypcami
tnie roślinki bez powodu.

To jest krab wełnistoszczypcy.
Przybył z Chin i się panoszy.
Jest odważny, bo masywny
na swym ciele pancerz nosi.