Ale ogromny robal! Nic dziwnego, podwój wielki to największy skorupiak w Bałtyku - o długości do 8 cm. Nasz „Olbrzym” ma spłaszczone ciało o malutkiej główce. Z tyłu ciała widzimy gruby odwłok, czyli pupę, zwężającą się na końcu.
W Morzu Bałtyckim historia jego rodziny sięga czasów polodowcowych. Podwój zajada się różnymi przysmakami, od nieboszczyków zwierząt i roślin, po swoich... przyjaciół. Podwój wielki jest kanibalem. Sam jest ulubionym obiadem młodego dorsza.
Ten „Olbrzym” to powolne i senne zwierzątko, które potrafi pływać ponad dnem, ale "do góry nogami". Robi to nocą, bo w ciągu dnia zagrzebuje się w dnie, wystawiając ponad powierzchnię tylko swoją pupę.
PODWÓJ WIELKI
Podwój wielki
w morzu żyje.
Małą główkę
w piasku kryje.
Oj! Nieborak
się udusi,
bo oddychać
przecież musi.
Ale tego
skorupiaka
jest natura
właśnie taka.
I podpowiem
wam już teraz.
On odwłokiem
tlen pobiera.