Moje spotkania z ptakami

INNE

Ornitologią interesuję się od kilku dobrych lat. Pamiętam, że pierwsze obserwacje prowadziłem już w przedszkolu. Byłem wtedy ciekawy, jak nazywają się ptaki, które widywałem podczas spacerów po parku. Patrzyłem z zachwytem na pojawiające się tam regularnie sójki, muchołówki, dzwońce, sikorki bogatki oraz modraszki, szczygły. Byłem przekonany, że to wyjątkowe i rzadko spotykane gatunki. Z czasem spowszedniały mi one, ale pasja pozostała. Wkrótce potem zacząłem oglądać filmy przyrodnicze i kupować  książki, z którymi wyjeżdżałem na  pierwsze wypady za miasto.

Przełomowym momentem był zakup półprofesjonalnego aparatu fotograficznego. Szczęśliwy z nowych możliwości robiłem zdjęcia każdemu ptakowi,  jakiego napotkałem. Z czasem mi to przeszło i fotografowałem tylko ciekawsze i rzadsze gatunki lub te, które „pozowały” do zdjęcia. Bardzo ważne było dla mnie to, że mogłem fotografować je z dużej odległości, nie płosząc ich. Mniej więcej wtedy zacząłem prowadzić swój blog – Spotkania z przyrodą, a wkrótce potem założyłem kanał na Youtube i galerię na Birdwatching.pl (linki poniżej).

Czapla biała

Zacząłem też regularnie bywać na forach internetowych, które poświęcone były ornitologii. Na stronie Otop junior poznałem wiele osób w podobnym wieku, które miały identyczną pasję, z niektórymi z nich przyjaźnię się do dzisiaj.  Natomiast na stronie przyroda.org zapoznawałem się z obserwacjami doświadczonych ornitologów, którzy wielokrotnie pomogli mi w oznaczaniu gatunków.

Kolejny etap mojej pasji rozpoczął się wraz z zakupem lunety. Zacząłem wtedy wyruszać  na coraz dalsze wyjazdy, między innymi na Polesie, później nad rozlewiska Biebrzy oraz nad nasze morze.

Kwokacz

Właśnie nad Bałtykiem udało mi się przeprowadzić jedne z najciekawszych obserwacji w moim życiu. Przede wszystkim udało mi się tam spotkać wiele gatunków, które pojawiają się w moich rodzinnych okolicach sporadycznie podczas jesiennych i zimowych przelotów. Z tego powodu nad Bałtykiem bywam regularnie od kilku lat. Szczególnie często odwiedzam Wyspę Sobieszewską, a zwłaszcza Ujście Wisły, gdzie w okresie letnim ptaki siewkowe pojawiają się w wielkich ilościach. To właśnie tam po raz pierwszy zobaczyłem między innymi piaskowca, ostrygojada, kamusznika, rybitwy czubate oraz szlamnika.

Wydrzyk tęposterny

Obserwacje zaczynam zwykle bladym świtem. Zaraz po przebudzeniu wyruszam z lunetą, lornetką i aparatem nad morze. Najczęściej bywam w okolicach Mikoszewa i Świbna. Moje ulubione miejsca to wieża obserwacyjna obok rezerwatu Mewia Łacha oraz położone po drugiej stronie ujścia rzeki kamienne molo. Rozstawiam tam lunetę, prowadzę obserwacje i robię zdjęcia do momentu, kiedy upał robi się na tyle dokuczliwy, że postanawiam wrócić. Zazwyczaj podczas takiej wyprawy obserwuję wiele ciekawych gatunków ptaków, chętnie również oglądam tamtejsze foki.



Nur czarnoszyi

W ostatnich dwóch latach podczas podróży po Łotwie i Estonii zwiedziłem także sporą część północnego Bałtyku. Linia brzegowa wygląda tam nieco inaczej niż w naszym kraju, pojawiają się tez inne gatunki awifauny. Dzięki tamtejszym obserwacjom moja życiowa lista gatunków powiększyła się do 231, co wbrew pozorom nie jest wcale dużą liczbą. Przede mną jeszcze wiele obserwacji i nauki!

 

AUTOR

Łukasz Wójtowicz

uczeń, obserwator ptaków

Dwunastoletni uczeń Szkoły Podstawowej nr 6 w Lublinie. Interesuje się przyrodą, a zwłaszcza ornitologią, ale też minerałami, owadami i wszystkim, co jest w zasięgu wzroku. Od kilku lat jego pasją jest fotografia przyrodnicza. Nagradzany i wyróżniany w kilku konkursach, prezentował swoje zdjęcia na paru wystawach poświęconych: naturze, architekturze i zabytkom.

blog
YouTube
birdwatching